Groszek pachnący


Jeśli lubisz bogactwo kolorów i zapachu groszku pachnącego, możesz go hodować we własnym ogrodzie lub na balkonie. W jakich warunkach czuje się najlepiej?

Jest rośliną jednoroczną o drobnych liściach, których część przekształca się w wąsy czepne. Intensywnie pachnące kwiaty układają się w grono. Groszek pachnący lubi stanowiska ciepłe i słoneczne oraz żyzne, próchnicze gleby. Nasiona wysiewa się w kwietniu albo maju bezpośrednio do gruntu. Kiedy sadzonki wykiełkują warto zapewnić im podporę. Co parę tygodni należy rośliny nawozić środkami o niewielkiej zawartości azotu.

 

Fusy z kawy wykorzystaj w ogrodzie

Wiele z nas nie wyobraża sobie dnia bez filiżanki kawy, ale czy wiesz o tym, że fusy po kawie możesz wykorzystać w ogrodzie? Pozostałości po kawie są bogate w składniki mineralne takie jak potas, fosfor, czy magnez. Dodatkowo intensywny zapach będzie odpychający dla owadów i pasożytów.  

Fusy można wykorzystać na kilka sposobów. Przed podlewaniem warto wysypać zużyte fusy dookoła roślin. Można je także dodać do wody, którą będą podlewane rośliny. Przy założeniu nowej grządki,  dobrze jest zakopać nieco fusów kilkanaście centymetrów pod sadzonkami. Dzięki dodaniu do kompostu zwiększa się w nim ilość azotu. Poza ogrodem, nawóz z kawy sprawdza się także w przypadku roślin doniczkowych w domu. Wystarczy od czasu do czasu wymieszać łyżeczkę fusów z ziemią w doniczce.

 

Hodowla oleandra

Ponieważ oleander nie należy do grupy roślin mrozoodpornych, uprawia się go w pojemnikach. Podczas zimy powinien być przechowywany w domu, natomiast kiedy skończą się przymrozki można go przenieść do ogrodu. Jego czas kwitnienia jest od maja do października.

Oleander lubi stanowiska słoneczne, najlepiej od strony południowej lub wschodniej. Przez pierwsze dni przeniesienia rośliny do ogrodu należy ją hartować, czyli trzymać na dworze przez kilka godzin. Korzeniom nie przeszkadza nadmiar wilgoci, ale są wrażliwe na przesuszanie. Oleander bez wody bardzo szybko traci liście, wystarczy go jednak podlać, by znów się pięknie zazielenił.

Od lipca do sierpnia należy nawozić preparatem dla roślin kwitnących co 2-3 tygodnie. Kiedy okres kwitnienia się skończy, kwiatostany należy usunąć. Żeby roślina gęsto rosła przez pierwsze 2 lata trzeba wiosną przycinać końcówki pędów. Młodsze rośliny przesadza się do większego pojemnika co 2 lata, starszym wystarczy wymieniać wierzchnią warstwę ziemi.

 

 Przycinanie drzew owocowych

Owoce rosną na pędach w drugim roku od zasadzenia albo później. Drzewa przycina się dla zachowania równowagi między pędami ubiegłorocznymi i tegorocznymi. Dzięki temu zabiegowi można uzyskać dobry zbiór owoców.

Przycinanie owocowych drzewek zimą sprzyja ich pobudzeniu i większej aktywności  w kolejnym sezonie. Z kolei przycinanie latem sprawia, że w czasie okresu wegetatywnego rosną wolniej. Pierwsze przycinanie powinno mieć miejsce od razu po posadzeniu drzewa, czyli zazwyczaj koło listopada lub grudnia.

Drzewa jednoroczne przycina się po przesadzaniu, przy użyciu ostrego sekatora. Przed cięciem trzeba się upewnić, że na pędzie zostaną co najmniej cztery pączki. Drzewa dwuletnie przycina się między grudniem, a lutym. Pędy boczne należy przycinać nad zewnętrznym pączkiem, co przyczyni się do produkcji nowych pędów wiosną. Podobny okres na przycinanie mają drzewa trzyletnie i czteroletnie. Przycinanie starszych drzew bazuje przede wszystkim na usuwaniu chorych gałęzi i pędów.

 

Szybki sposób na zmianę wyglądu pomieszczenia

Kiedy pogoda raczej nie zachęca do wychodzenia na dwór i prac w ogrodzie, może warto pomyśleć o tym, by uatrakcyjnić swój dom? Dzięki temu te dni, kiedy więcej w nim przebywamy staną się przyjemniejsze.

Jeśli chcesz coś zmienić we wnętrzu, a nie planujesz jego remontu możesz wziąć pod uwagę wymianę jakichś jego elementów. Interesującym rozwiązaniem jest wybór mebla pikowanego, który stanie się prawdziwą ozdobą wnętrza. Ponadto odpoczynek w nim będzie iście królewski! Wiele modeli pikowanych mebli można znaleźć na stronie ich producenta

Przedstawione na niej sofy, fotele i krzesła sprawią, że popołudniowa kawa z przyjaciółmi albo wieczorna lektura staną się jeszcze przyjemniejsze. Ponadto całe wnętrze zyska zupełnie nowy wymiar. Meble tapicerowane pasują jako dodatek do wielu aranżacji, warto zatem to wykorzystać.

 

Problemy z draceną

Ze względu na egzotyczny wygląd draceny należą do roślin chętnie w domu uprawianych, ale przez ich tropikalne pochodzenie są wymagające i mogą sprawiać problemy. Ich posiadacze uskarżają się na żółknienie liści i ich opadanie.

Bardzo często choroby draceny są skutkiem złych warunków uprawy. Najczęstszym problemem jest schnięcie końcówek liści. Przyczyną tego zjawiska jest zbyt suche powietrze, o które nie trudno w okresie zimowym, kiedy mieszkania są ogrzewane. Pomocne jest zraszanie liści i stawianie pod rośliną tacki z wodą, które powoli będzie parowała. Nie należy także stawiać draceny w bezpośredniej bliskości kaloryfera.

Za suche powietrze, za wysoka bądź za niska temperatura, przyczyniają się do tego, że dracena może tracić dolne liście. Jest to zjawisko naturalne, a w ten sposób tworzy się pień rośliny. Liście, które opadną zastępowane są nowymi, wyrastającymi na samym szczycie pędu. Problemem jest natomiast masowe gubienie liści, kiedy pień bardzo szybko się ogołaca.


Szybki wzrost temperatury przyczynia się do pękania brzegów liści. Pojawiają się one przy nasadzie blaszek liściowych. Żeby temu zapobiec należy zapewnić dracenie stałą temperaturę oraz unikać nawet krótkotrwałych większych wahań temperatury.

Częstym problemem jest nadmierne podlewanie, które może powodować gnicie łodygi i korzeni. Między kolejnymi podlewaniami górna warstwa gleby powinna przeschnąć, a nadmiar wody każdorazowo trzeba wylewać.

 

Skąd się bierze pleśń w doniczce?

Pleśń w doniczce jest powodowana przez grzyby, które skutecznie zmniejszają dostęp wody do korzeni rośliny. Niestety jest ona zjawiskiem bardzo częstym.

Pleśń pojawia się na powierzchni ziemi i brzegach doniczki. Jest brązową albo białą grzybnią, która może wyglądać jak biały puszek. Początkowo jest tylko na części powierzchni, ale z czasem zajmuje całość. Z reguły pojawia się od jesieni do wiosny, a sprzyja temu niewielka ilość światła, duża wilgotność powietrza i nadmiar podlewania. Nie bez znaczenia jest także ziemia, która nie może być zbyt gliniasta, ciężka ani zbita. Najkorzystniej sadzić kwiaty w świeżym i lekkim podłożu i z drenażem na dnie doniczki. Pojawienie się pleśni powoduje spadek atrakcyjności i wzrostu rośliny.

 

Styczeń pracowitym miesiącem w domu i ogrodzie

 

Chociaż styczeń kojarzony jest z odśnieżaniem ogrodu, istnieje szereg zabiegów, które zrobione teraz, zaprocentują wiosną.

W przypadku drzew oraz krzewów owocowych i ozdobnych, zakłada się zabezpieczenia przed zającami. Używa się w tym celu kartonu, słomy albo ażurowych osłonek. Po dużych opadach śniegu należy strząsać śnieg z gałęzi. Najbardziej zagrażający jest dla iglaków, których pędy łatwo się łamią. Na ziemi obok drzew i krzewów można zgarnąć śnieg za ścieżek, co chroni korzenie. W dni bezmroźne można przyciąć drobniejsze krzewy.


Trzeba dokładnie sprawdzić, czy grządki i rabaty są dobrze zabezpieczone przed wiatrem, słońcem i mrozem. Kiedy nie ma śniegu szkodliwa jest zarówno niska temperatura jak i aura wiosenna. Warzywa można przed mrozem osłonić włókniną.


Nie wolno także zapominać o roślinach doniczkowych, które trzeba odpowiednio doświetlać i podlewać. Rośliny wyginające się w stronę okna co 2 tygodnie należy odwracać różnymi stronami do szyby. Jeśli znajdują się w głębi pomieszczenia można nad nimi na kilka godzin zapalić żarówki energooszczędne. Jeśli roślina wysycha, wystarczy przyciąć ją nieco, by znowu stała się zielona.



Rośliny na balkonie i tarasie podlewa się jeśli nie ma mrozu, a podłoże wyschło. Liście należy osłonić przed wiatrem i słońcem. Nie jest to konieczne w przypadku jałowca i kosówki. Odgarnia się śnieg z balkonu zarówno z roślin jak i z podłogi. Nie wolno zapominać o groźnych soplach.


W zimę także pojawiają się choroby roślin, dlatego trzeba weryfikować ich stan. Na wiosnę warto zaopatrzyć się w środki ochrony roślin, które zwalczają mączniaki, plamistości liści, brunatną zgniliznę owoców i szkodniki jak pędraki, chrząszcze i gąsienice.

 

 

O autorce - ogrodniczce Joli


Mój pseudonim nie kłamie, zatem dzisiaj pora na krótki wpis dotyczący mojej osoby. Jak już wiecie, jestem Jola. Od dziewięciu lat pracuję w branży ogrodniczej, a pomysł na bloga wziął się z chęci dzielenia mojej pasji.

Sama zostałam nią "zarażona" przez moją babcię, z którą często wykonywałam różne prace ogrodowe. Wciągnęło mnie to tak bardzo, że związałam z tym moją karierę zawodową. Ponadto interesuję się tematyką, która krąży wokół ciekawej organizacji przestrzennej ogrodów oraz dbania o dom, gdyż to drugie z moich hobby. Uwielbiam siedzieć zimą przy kominku i dosłownie czuć siłę swojego domowego ogniska, zaś latem przez większość czasu można spotkać mnie w ogrodzie, gdzie ciągle coś sadzę i zmieniam. Pomyślałam, że zarażę moim hobby również Was, zatem zachęcam do lektury kolejnych postów. :)

 

Ogród jesienny


Nie wiem, jak Wy, ale ja nie wierzę w pogodę za oknem, która aż zachęca, by ostatnie chwile przed nadejściem zimy spędzić na świeżym powietrzu! Co prawda w asyście koca i kubka z gorącą herbatą, lub może nawet jakimś pysznym i rozgrzewającym grzańcem, ale ja nie uznaję tego za przeszkody. Wręcz przeciwnie - to moment radości ze złotej, polskiej jesieni!

To także ostatni dzwonek by wykonać pewne prace ogrodowe, które pozwolą nam cieszyć się przydomową przestrzenią w ładzie i spokoju i które dzięki cykliczności przyrody i pór roku ułatwią nam powitanie wiosny w przyszłym roku. Nie mam na myśli grabienia liści, bo to oczywistość. Październik to czas, kiedy możemy posadzić nowe sadzonki, które pięknie zakwitną jesienią. Ważne, by zadbać również o te, które już mamy i zabezpieczyć roślinki przed mrozem. Tutaj szczególną uwagę na swoje okazy powinni zwrócić posiadacze róż, które choć teraz kwitną, muszą być osłonięte przed mrozem. Jeśli jesteś fanem jesiennych kompozycji ogrodowych, z powodzeniem możesz stworzyć u siebie wrzosowisko, które urozmaici krajobraz przez swoje barwy fioletu i różu. Mimo że szykujemy się do nadejścia zimy, musimy zrobić pewne prace, by nie zaniedbać tego, co tak pięknie rozkwita wiosną i latem. Drodzy czytelnicy, pamiętajcie o ogrodach i zadbajcie o nie, póki pogoda daje nam taką możliwość.

Dom drewniany

Spełnienie marzeń dla każdego, który miał okazję wyjechać gdzieś w góry i zaszyć się z daleka od cywilizacji. Domy z drewna cieszą się niesłabnącą popularnością. Przybierają coraz to bardziej wyrafinowane formy, jednak tym, co jest w nich niezmienne i co przyciąga najbardziej, jest klimat w nich panujący. Idylliczne wyobrażenie leniwego wieczoru przed kominkiem może przybrać obecnie jak najbardziej realne kształty, a to za sprawą kwitnącego rynku producenckiego domów z drewna.

W porównaniu z rynkiem deweloperskim i zakupem mieszkania w mieście, kwestia zamówienia całego domu, którego powierzchnia może pomieścić nawet rodzinę z drugim pokoleniem, wygląda korzystnie cenowo, gdyż za wykonanie domu z wykończeniem zapłacimy i tak prawie połowę mniej, niż za metr mieszkania. Analiza cen zależy jednak oczywiście od oferty, na którą byśmy się zdecydowali, ja jednak skupię się na innych aspektach mieszkania w takim domu.

Rozbudowa rynku domów drewnianych zaowocowała licznymi projektami, spośród których możemy przebierać w projektach gotowych, jak i tych, które będą realizacją naszych wizji. Niewątpliwym plusem budowy domu z drewna jest szybkość realizacji projektu, który może znaleźć swój realny byt nawet w miesiąc. Jeśli pojawiają się teraz w Waszych głowach głosy sprzeciwu, uprzedzę je wątpliwościami – szybkość realizacji wynika z doboru surowca i nie ma przełożenia na solidność konstrukcji, a raczej jej brak. Metody budowania domów z drewna są obecnie mocno związane z technologią i korzystają z jej wsparcia. Jest to umiejętne połączenie tradycji i nowoczesności. Zastosowanie takich metod ma swoje realne plusy, takie jak wytworzenie swoistego mikroklimatu w domu z drewna, który cechuje się przez to wysokim czynnikiem termoizolacji. Dla nas, przyszłych mieszkańców, owocuje to niższymi opłatami za energię. Co za tym idzie, rozwiązanie takie zadowoli nawet najbardziej wybrednego ekologa.

Materiały, jakie proponują producenci, są najwyższej jakości, co stanowi gwarancję dodatkowej trwałości. W celu zabezpieczenia elewacji stosuje się ponadto impregnaty, co zwiększa żywotność wykonanego domu.

Co myślicie o domach tego typu? Zamieszkalibyście w takiej chacie? :)


Jestem Jola, Lojalna Jola :)

Zapraszam Was na moją nową stronę poświęconą tematyce ładnych wnętrz i ogrodów. Jeśli szukacie inspiracji – a w tym przypadku Internet stanowi nieocenione źródło informacji – zachęcam do obserwowania i komentowania. Aranżacje wnętrz oraz projektowanie ogrodów to moje hobby, zatem z przyjemnością poprowadzę Was po tych obszarach, by przedstawić Wam interesujące pomysły. Liczę również na Wasze sugestie i komentarze – obiecuję, że zapewni to owocną współpracę.

Pozdrawiam!
Jola